Kolejny dzień...
Kolejny dzień pana A.
-Szkoła- Nudy.
-Szkoła muzyczna- Nie ma nud, większy stres, trening przed popisem ( Duet na trąbce w czwartek! )
...
-Wieczór (czyli teraz.)- Nudy, i myślenie o tym, co zrobiło się dzisiaj źle...
Chyba się pójdę... ZASTRZELIĆ.
Wszystko robię tak beznadziejnie, że się mi to w głowie nie mieści.
Kolejne trudności ze znalezieniem zespołu... i w ogóle...
Nawet notek specjalnie długich nie chce mi się pisać.
Jest tu jakiś perkusista ze śląska? Nie?
"This is mountain, this is not."- Sporna karteczka.
The Sloth- Pseudoartysta, bez wielkich nadziei na przyszłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz